piątek, 3 lipca 2020

Bób w pomidorach z kalafiorem i smażoną cebulką

O tej porze roku chcąc przygotować obiad, warto korzystać ze świeżych owoców i warzyw. U mnie dzisiaj w roli głównej bób, który połączyłam z kalafiorem i pomidorami. Powstało pyszne, pełne aromatów i smaków danie, które gorąco Wam polecam. 
Składniki, których będziemy potrzebować:

  • bób świeży 700 g
  • cebula 2 sztuki
  • pomidory w kawałkach, bez skórki 1 puszka (400 g)
  • czosnek 2 ząbki
  • kalafior mrożony (różyczki) 450 g*
  • masło klarowane 2 łyżki
  • kostka wołowa Winiary 1/2 sztuki
  • sól
  • pieprz czarny mielony
  • suszone ziarenka chili 
  • parmezan (tarty) 2- 3 łyżki


* Kalafior oczywiście może być świeży, ja akurat nie miałam więc wykorzystałam zamrożone różyczki. 



Sposób wykonania:
Bób płuczemy, zalewamy wodą, gotujemy 15-20 minut od momentu zagotowania. Czas gotowania jest zależny od tego czy mamy bardzo młody bób, czy starszy. 
Domyślacie się zapewne, że młodszy gotujemy krócej. Ugotowany bób odcedzamy, czekamy chwilę i jeszcze ciepły obieramy z łupinek.
W garnku z grubym dnem rozgrzewamy masło klarowane. Rumienimy na nim cebulę pokrojoną w piórka oraz czosnek przeciśnięty przez praskę. 
Dodajemy pomidory, mrożonego kalafiora kostkę rosołową, wlewamy 200 ml wody. Całość doprowadzamy do wrzenia i gotujemy pod przykryciem 20 minut, do miękkości kalafiora. Warzywa doprawiamy do smaku solą, mielonym pieprzem oraz odrobiną chili. Gdy kalafior jest już miękki, dodajemy obrany bób. Składniki delikatnie mieszamy, podgrzewamy 5 minut.
Gotowe danie podajemy posypane tartym parmezanem.

Uwaga: Jeśli dodajemy świeżego kalafiora, należy go umyć, usunąć liście i głąb, następnie podzielić na różyczki. Dalej postępować tak, jak jest w przepisie.

Smacznego.






6 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe połączenie, podoba mi się :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa propozycja na podanie bobu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było spontaniczne połączenie i bardzo udane :)

      Usuń
  3. Wszyscy dookoła zachwycają się bobem i przygotowują na różne sposoby a my? Nie było w naszych domach rodzinnych, nie nauczyliśmy się jego smaku. Kiedy obejrzałam fotkę i przeczytałam przepis nabralam ochoty żeby wreszcie spróbować.
    Dzięki:) pozdrawiam:)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować. Bób jadałam od dziecka, ale na ogół tak zwyczajnie z bułką tartą. Ostatnio próbuję go w różnych odsłonach. Dobrze sprawdza się w sałatkach.

      Usuń

Witaj! Cieszę się, że jesteś. Jeśli masz jakieś pytania lub chcesz podzielić się swoją opinią na temat przepisu, napisz! Ten blog jest dla Ciebie... Do zobaczenia.