Składniki, których będziemy potrzebować:
- bób świeży 700 g
- cebula 2 sztuki
- pomidory w kawałkach, bez skórki 1 puszka (400 g)
- czosnek 2 ząbki
- kalafior mrożony (różyczki) 450 g*
- masło klarowane 2 łyżki
- kostka wołowa Winiary 1/2 sztuki
- sól
- pieprz czarny mielony
- suszone ziarenka chili
- parmezan (tarty) 2- 3 łyżki
* Kalafior oczywiście może być świeży, ja akurat nie miałam więc wykorzystałam zamrożone różyczki.
Sposób wykonania:
Bób płuczemy, zalewamy wodą, gotujemy 15-20 minut od momentu zagotowania. Czas gotowania jest zależny od tego czy mamy bardzo młody bób, czy starszy.
Domyślacie się zapewne, że młodszy gotujemy krócej. Ugotowany bób odcedzamy, czekamy chwilę i jeszcze ciepły obieramy z łupinek.
W garnku z grubym dnem rozgrzewamy masło klarowane. Rumienimy na nim cebulę pokrojoną w piórka oraz czosnek przeciśnięty przez praskę.
Dodajemy pomidory, mrożonego kalafiora kostkę rosołową, wlewamy 200 ml wody. Całość doprowadzamy do wrzenia i gotujemy pod przykryciem 20 minut, do miękkości kalafiora. Warzywa doprawiamy do smaku solą, mielonym pieprzem oraz odrobiną chili. Gdy kalafior jest już miękki, dodajemy obrany bób. Składniki delikatnie mieszamy, podgrzewamy 5 minut.
Gotowe danie podajemy posypane tartym parmezanem.
Uwaga: Jeśli dodajemy świeżego kalafiora, należy go umyć, usunąć liście i głąb, następnie podzielić na różyczki. Dalej postępować tak, jak jest w przepisie.
Smacznego.
Bardzo ciekawe połączenie, podoba mi się :-)
OdpowiedzUsuńNam bardzo smakowało :)
UsuńCiekawa propozycja na podanie bobu :)
OdpowiedzUsuńTo było spontaniczne połączenie i bardzo udane :)
UsuńWszyscy dookoła zachwycają się bobem i przygotowują na różne sposoby a my? Nie było w naszych domach rodzinnych, nie nauczyliśmy się jego smaku. Kiedy obejrzałam fotkę i przeczytałam przepis nabralam ochoty żeby wreszcie spróbować.
OdpowiedzUsuńDzięki:) pozdrawiam:)
Warto spróbować. Bób jadałam od dziecka, ale na ogół tak zwyczajnie z bułką tartą. Ostatnio próbuję go w różnych odsłonach. Dobrze sprawdza się w sałatkach.
Usuń