W tym roku u mojej mamuni na działeczce patisony obrodziły jak szalone więc korzystam. Sporo patisonów zużywam w kuchni na bieżąco, jednak nie byłabym sobą gdybym nie zamknęła części patisonów w słoiczkach, żeby móc po nie sięgnąć w okresie jesienno- zimowym. Dzisiaj proponuję Wam przepis na patisony w zalewie słodko- kwaśnej z dodatkiem niewielkiej ilości przecieru pomidorowego.
Składniki, których będziemy potrzebować:
- młode patisony 1 kg
- cebula 350 g
zalewa:
- woda 1100 ml
- sól 1.5 łyżki
- cukier 200 g
- ocet spirytusowy 150 ml
- ziele angielskie 3 ziarenka
- liście laurowe 2 sztuki
- przecier pomidorowy 1 łyżka
Na początku przygotowujemy zalewę. Zagotowujemy wodę z cukrem, solą, octem, zielem angielskim i liściem laurowym. Dodajemy przecier pomidorowy, gotujemy kilka minut.
Zalewę odstawiamy do wystudzenia. Z zimnej zalewy wyjmujemy ziele angielskie i liście laurowe, które w słoiczkach mogłyby zabarwić miąższ patisona na kolor
ciemnoszary.
Patisony myjemy, kroimy na połówki lub ćwiartki. Młodych patisonów nie obieramy ze skorki i nie usuwamy gniazd nasiennych.
Cebulę obieramy, kroimy na ćwiartki. Warzywami szczelnie wypełniamy słoiczki, do których następnie wlewamy zimną zalewę.
Suchą ściereczką wycieramy brzegi słoików, po czym słoiki dokładnie zakręcamy.
Słoiki wstawiamy do dużego garnka wyłożonego papierem
(u mnie papier szary do pieczenia), z taką ilością zimnej wody, aby sięgała do 3/4 wysokości słoików. Naczynie ze słoikami ogrzewamy do zagotowania, pozostawiając w stanie wrzenia 15- 20 minut.
(u mnie papier szary do pieczenia), z taką ilością zimnej wody, aby sięgała do 3/4 wysokości słoików. Naczynie ze słoikami ogrzewamy do zagotowania, pozostawiając w stanie wrzenia 15- 20 minut.
Wówczas słoiki wyjmujemy, układamy na drewnianej deseczce, pozostawiamy do wystudzenia. Zimne słoiki przenosimy do spiżarni.
Muszą smakować wybornie, nigdy nie robiłam i fajnie mieć mamunie z takim ogródkiem :-)
OdpowiedzUsuńOgródek mamuni jest bezcenny :)
UsuńPycha!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńBoa noite Beata. Parabéns pela receita, ela parece ser muito gostosa. Um bom domingo.
OdpowiedzUsuńObrigado e cumprimentos.
UsuńNa zimę w sam raz :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, kilka słoiczków zawsze się przyda :)
UsuńSuper przepis na przetwory, patisony fajnie wyglądają, chociaż ja niezbyt często z nich korzystam :)
OdpowiedzUsuńU mnie wszystko zależy od tego, co wyrośnie na działce mojej mamy :D
UsuńNigdy nie słyszałam o patisonach :o Ciekawe, ciekawe
OdpowiedzUsuńW smaku trochę przypomina cukinię i kabaczka a wyglądem niezidentyfikowany obiekt latający :D
UsuńŚwietny przepis! Muszę wypróbować :) Warto mieć jakieś zapasy na zimę :)
OdpowiedzUsuńPolecam, ja zawsze robię kilka słoiczków.
UsuńJa od wielu lat szukam naprawdę dobrego przepisu, który pozwoli mi zamknąć cukinię w słoiku i zjeść ją zimą. 😁
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam mój przepis, może to będzie ten. Pozdrawiam :)
UsuńCiekawy przepis.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńciekawy przepis
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSzkoda, że nie mam dojścia do takich pyszności. Lubię takie przetwory.
OdpowiedzUsuńW tym roku akurat patisony wyjątkowo się udały. Żal byłoby nie skorzystać :)
UsuńBardzo fajny przepis, uwielbiam takie cudenka! Owoce czy warzywa w zalewie slodko-kwasnej smakuja do wszystkiego.
OdpowiedzUsuńJa też lubię takie połączenia smakowe.
Usuń