czwartek, 1 stycznia 2015

Domowa szynka

Mój pierwszy wyrób przy użyciu szynkowaru. Myślę, że jak na pierwszy raz nie jest źle. Smakowo szyneczka się obroniła, nad wyglądem trzeba by jeszcze popracować.
Składniki, których będziemy potrzebować:
  • mięso wieprzowe (szynka wieprzowa) 65 dkg
  • czosnek marynowany 10 dkg
zalewa:
  • sól peklowa 10g
  • cukier 1/2 łyżeczki
  • żelatyna 1 łyżeczka
  • pieprz czarny mielony
  • ciepła woda 50 ml

 
Sposób przygotowania:
Mięso opłukać, oczyścić z błon, następnie pokroić na małe kawałki. Wszystkie kawałki mięsa rozbić delikatnie tłuczkiem wymieszać z czosnkiem marynowanym.
Teraz należy przygotować zalewę: W ciepłej wodzie rozpuścić żelatynę, sól peklową, dodać cukier i pieprz mielony. Zalewę dodać do mięsa. Wszystko razem dokładnie wyrabiać do momentu, aż woda zostanie całkowicie wchłonięta przez mięso. Następnie mięso wkładamy do lodówki na 48 godzin, w tym czasie, raz na dobę należy go przemieszać. Po dwóch dniach mięso wyjmujemy z lodówki, wkładamy do woreczka a następnie do szynkowaru. Mięso w woreczku mocno ubijamy, aby pozbyć się powietrza, które później może spowodować rozwarstwienie wędliny. Woreczek mocno zakręcamy, pilnując aby nie było powietrza w górnej jego części, następnie wiążemy sznureczkiem.
Na woreczek nakładamy krążek dociskowy, sprężynę i zamykamy szynkowar.
W garnku* podgrzewamy wodę, której powinno być tyle, żeby po włożeniu do garnka szybkowaru, sięgała kilka centymetrów wyżej niż wsad mięsny. Gdy woda jest mocno podgrzana (40 stopni) wkładamy szynkowar. Całość doprowadzamy do temperatury 80 stopni.
 

Mięso parzymy bez przykrycia, pamiętając o tym, aby ciepłota wody nie przekraczała temperatury parzenia, czyli w tym wypadku 80 stopni. Wędlina może stać się zbyt sucha. 
Ponadto należy pamiętać o tym, aby przez cały czas parzenia mięsa woda sięgała kilka centymetrów powyżej wsadu. Jeżeli woda będzie parować, a zapewne tak będzie się działo, należy ją uzupełniać.
Całkowity czas parzenia wyrobu to 2 godziny, czas liczony od momentu uzyskania temperatury 80 stopni.
Gotowy wyrób wyjmujemy z garnka, wstawiamy do zimnej wody (u mnie do napełnionego zimną wodą zlewu), schładzamy. Wyjmujemy wędlinkę z szynkowaru i gotowe.


*Dno garnka wykładamy papierem. Jeżeli nie mamy go pod ręką, możemy zamiennie użyć małej ściereczki.

Smacznego.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj! Cieszę się, że jesteś. Jeśli masz jakieś pytania lub chcesz podzielić się swoją opinią na temat przepisu, napisz! Ten blog jest dla Ciebie... Do zobaczenia.