Przyznam, że mam sprawdzone miejsca, gdzie od czasu do czasu mogę spokojnie zjeść taką prawdziwą, smaczną zapiekankę, bez udziwnień.
Mój mąż uwielbia zapiekanki, gdziekolwiek jedziemy musi spróbować zapiekanek z danego regionu. Jedne smakują lepiej, inne gorzej.
Oboje jednak jesteśmy zgodni, że najlepiej smakują nam zapiekanki przygotowane przez nas samych (bardziej przeze mnie). Dzisiaj więc proponuję Wam takie właśnie
domowe, chrupiące pieczywko zapiekane z serami, w tym z oscypkami, pieczarkami i ketchupem.
Składniki, których będziemy potrzebować:
- bagietka 2 sztuki
- masło 1/4 kostki
- bundz 200 g
- ser żółty (u mnie Ementaler) 300 g
- oscypki 2- 4 sztuki (małe) lub 1- 2 sztuki (duże)
- cebula 1 sztuka
- czosnek 3 ząbki
- pieczarki 100 g
- kiełbasa krakowska podsuszana 100 g
dodatkowo:
- ketchup łagodny
Sposób wykonania:
Bagietki dzielimy na trzy, mniej więcej równe kawałki. Każdy z nich kroimy wzdłuż na połowę. Tak przygotowane kawałki bagietki smarujemy masłem.
Cebulę i czosnek siekamy bardzo drobno, pieczarki obieramy i kroimy w półplasterki. Wszystkie gatunki sera oraz kiełbasę kroimy w plasterki.
Na posmarowanych masłem bagietkach układamy cebulę z czosnkiem, które przykleją się do masła, dzięki czemu nie spadną z zapiekanek. Następnie nakładamy plasterki
sera żółtego, pieczarki i kiełbasę. Na wierzch układamy plastry oscypka lub bundzu.
W ten sposób przygotowane zapiekanki układamy na blaszce wyłożonej folią aluminiową, pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Czasu pieczenia nie podaję, zwykle
piekę do lekkiego zrumienienia pieczywa i do momentu całkowitego rozpuszczenia sera.
Upieczone zapiekanki serwujemy z ketchupem. U mnie dodatkowo z letnią sałatką.
Smacznego.
Pyszne zapiekanki. I z moim ulubionym czosnkiem. Mniam, mniam ...
OdpowiedzUsuńLubię takie jedzonko :)
My też, uwielbiamy :)
UsuńMniam! Uwielbiam zapiekanki z oscypkiem, smakują niesamowicie!
OdpowiedzUsuńJak po góralsku to konkretnie i treściwie :)
OdpowiedzUsuńU mnie i tak narzekali, że mało :P
UsuńOooo matko ile ja takiego sera zjadłam w tym roku w górach !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na relację z wyjazdy i kilka dietetycznych przepisów :) Pozdrawiam, Weronika z fit-muffin.blogspot.com