środa, 20 stycznia 2016

Marchewka duszona na mleku (wspomnienia kulinarne)

Nasz rodzinny przepis, minimum składników, maksimum smaku. Marchewkę robioną w ten sposób pamiętam z dzieciństwa. Idealnie pasuje do ziemniaków i jajka sadzonego... właśnie w takim towarzystwie zawsze ją jadaliśmy. Obecnie czasami podaję ją do ryby panierowanej, taki szał ;)
Co do samego sposobu przygotowania takiej marchewki, wydaje się banalnie prosta w przygotowaniu i w sumie taka jest. Tyle tylko, że przez ten krótki (20 minut) czas duszenia nasza marchewka potrzebuje żebyśmy poświęcili jej baaardzo dużo atencji mieszając i pilnując, aby się nie przypaliła.
Oczywiście warto te cenne minuty wytrwać przy niej, bo smak ma obłędny, delikatny i słodkawy. Przypalona wręcz przeciwnie, jest gorzka i nieprzyjemna w smaku.
Tak więc jakby co mieszajcie, podlewajcie mlekiem i zajadajcie się nią z radością, tak jak ja to czynię od lat. :)
Składniki, których będziemy potrzebować:
  • marchew 1/2 kg 
  • mleko 1-2 szklanki (w zależności od tego ile wchłonie marchew) 
  • masło 2 łyżki 
  • sól

Sposób wykonania:
Marchew umyć, obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach. W rondelku rozpuścić masło, dodać marchew i wlać mleko (na początek szklankę, potem dolewać, w zależności od potrzeby), lekko posolić. Dusić do miękkości około 20 minut.
  
Smacznego.

3 komentarze:

  1. Ciekawy sposób na marchewkę. Nie spotkałam się jeszcze z takim przepisem. Myślę, że niebawem wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cenię oryginalne przepisy. Faktycznie bardzo smaczna

    OdpowiedzUsuń

Witaj! Cieszę się, że jesteś. Jeśli masz jakieś pytania lub chcesz podzielić się swoją opinią na temat przepisu, napisz! Ten blog jest dla Ciebie... Do zobaczenia.