bułeczki z dziurką. Można oczywiście upiec "bez" dziurki i wówczas mamy zwykłe, ale bardziej smaczne (gdyż domowe) pieczywo. Bułeczki wspaniale smakują z wędzonym boczkiem lub zwyczajnie z masełkiem.
- drożdże 3 dkg
- mleko 3/4 szkl
- mąka 3 szkl
- jajka 2 szt
- margaryna 3 dkg
- sól 1 łyżeczka
- cukier 1 łyżeczka
- przecier pomidorowy 1 łyżeczka
- czarne oliwki 15 szt
Sposób przygotowania:
Drożdże rozkruszyć i rozpuścić w ciepłym mleku. Dodać cukier i część mąki.
Sporządzić zaczyn i pozostawić do wyrośnięcia.
Do dojrzałego zaczynu dodać jajka, sól, przecier pomidorowy i resztę mąki.
Wyrabiać ciasto tak długo, aż będzie odchodzić od ręki, w trakcie dodać jeszcze roztopioną margarynę i pokrojone oliwki.
Gotowe, wyrobione ciasto ponownie zostawić do wyrośnięcia. Z gotowego ciasta uformować 12 kulek.
Każdą z nich spłaszczyć i w każdej zrobić otwór trzonkiem warzechy.
Bułeczki układać na blaszce wyłożonej folią aluminiową. Blachę włożyć do nagrzanego piekarnika (200st), piec około 40 minut.
Pod koniec pieczenia zmniejszyć temperaturę do 180 st.
Uwaga: Dziurki podczas pieczenia będą zarastać ciastem, dlatego wcześniej należy im to uniemożliwić. Mój sposób, to do każdej dziurki włożyć korek od butelki (nie plastikowy, tylko taki zwyczajny). Po upieczeniu bułeczek pozostaje nam tylko pamiętać o usunięciu każdego z nich.
Nigdy nie słyszałam o podobnym przepisie. Bułeczki muszą być pyszne! A u mnie w piekarniku właśnie piecze się sernik izaura z brzoskwiniami :)
OdpowiedzUsuńNa sernik to ja zawsze jestem chętna :D
Usuń