Owszem, trzeba włożyć sporo pracy w jej przygotowanie, ale warto. Jeszcze czuję ten smak...
ciasto:
- mąka 20 dkg
- masło 10 dkg
- jajko 1 szt
- szczypta soli
- zielone szparagi 1/2 pęczka (o tej porze roku mogą być ze słoiczka)
- cebula 1 szt
- ser żółty 200 g
- bryndza 120 g
- ser pleśniowy (ulubiony) 120 g
- śmietana 18% 3- 4 łyżki
- jajka 3 szt (dwa całe i jedno żółtko)
- czosnek granulowany
- sól
- pieprz czarny mielony
- cukier 1 łyżeczka
Szparagi umyć, odciąć zdrewniałe końcówki, dolną część obrać obieraczką do jarzyn.
Szparagi obgotować krótko w wodzie z dodatkiem soli i cukru (główki powinny wystawać ponad powierzchnię wody).
Ugotowane szparagi wyjąć z wody, wystudzić, pokroić na kawałki. Jeżeli używamy szparagów ze słoiczka, wystarczy je osączyć na sicie.
Ciasto: Wszystkie składniki zarobić jak ciasto kruche. Formę na tartę wysmarować tłuszczem i posypać bułką tartą.
Ciasto rozwałkować, włożyć do formy. Docisnąć dno i brzegi, ponakłuwać spód widelcem. Włożyć ciasto do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, na 20 min.
Po włożeniu ciasta do piekarnika możemy przygotować resztę składników. Jajka, żółtko i śmietanę należy ubić na jednolitą masę,
przy pomocy trzepaczki rózgowej. Dodać bryndzę, czosnek granulowany, odrobinę soli i pieprzu. Ponownie ubijać, aż ser nam się rozpuści.
Cebulę obrać, pokroić w piórka, ser pleśniowy i żółty pokroić w plasterki.
Po 20 minutach wyjmujemy z piekarnika podpieczone ciasto. Na spód układamy plasterki sera żółtego, wlewamy połowę masy śmietanowej, wykładamy zielone szparagi,
wlewamy pozostałą część masy.
Na wierzch układamy plasterki sera pleśniowego i cebulę pokrojoną w piórka.
Tartę ponownie wkładamy do piekarnika, na kolejne 20 minut. Po tym czasie możemy sprawdzić jak ma się nasza tarta.
U mnie była jeszcze nieco płynna w środku, więc dopiekałam przez kolejne 20 minut.
Jeżeli masa śmietanowo- jajeczna jest ścięta, wyjmujemy tartę, kroimy i zjadamy.
Można podać z ulubionym sosem.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj! Cieszę się, że jesteś. Jeśli masz jakieś pytania lub chcesz podzielić się swoją opinią na temat przepisu, napisz! Ten blog jest dla Ciebie... Do zobaczenia.