Składniki, których będziemy potrzebować:
biszkopt:
- jajka 6 sztuk (wielkość L)
- cukier 25 dkg
- mąka pszenna tortowa 10 dkg
- wiórka kokosowe 8 dkg
- truskawki mrożone 30 dkg
- śmietanka kremówka (36%) 500 ml
- cukier puder 5 łyżek
- galaretka truskawkowa 1 opakowanie
- żelatyna 3 łyżeczki
- świeże truskawki do dekoracji
- kawa mielona do dekoracji
- pralinki kokosowe 25 dkg (do dekoracji)
Sposób wykonania:
Białka oddzielić od żółtek. Mikserem ubić białka na sztywną pianę, dodać cukier, nadal ubijać.
Utrwaloną cukrem pianę połączyć z żółtkami, ubijać na wolnych obrotach do momentu, aż w masie pojawią się pęcherzyki powietrza.
Dodać mąkę, kokos, całość delikatnie wymieszać drewnianą łyżką*.
Biszkopt wlać do tortownicy posmarowanej margaryną i posypanej bułką tartą. Piec w temperaturze 180 stopni przez 40 minut. Pod koniec pieczenia (ostatnie 15 minut) zmniejszyłam temperaturę na 150 stopni. Upieczony biszkopt lekko przestudzić, okroić brzegi formy i odpiąć obręcz spinającą**.
Nasze ciasto należy przekroić poziomo na trzy mniej więcej równe krążki.
*Jeżeli mieszamy biszkopt zgodnie z ruchem wskazówki zegara, to konsekwentnie musimy pozostać przy takim mieszaniu. Innymi słowy biszkopt powinno się mieszać nie zmieniając kierunku mieszania. Zapobiega to upadaniu ciasta.
** Biszkopt po upieczeniu zawsze trochę opada. Zbyt późne zdjęcie obręczy spowoduje, że biszkopt opadnie nierównomiernie, a dokładniej opadnie środek a boki będą wstrzymywane przez blaszaną obręcz.
Uwaga: Składniki na tortownicę o średnicy 22cm.
Krem truskawkowy: Truskawki rozmrażamy, najlepiej zrobić to wieczorem, przeddzień robienia tortu, aby mogły spokojnie rozmrozić się przez całą noc. Następnie owoce osączamy na sicie, blendujemy do uzyskania musu o jednolitej konsystencji. Galaretkę truskawkową mieszamy z żelatyną i rozpuszczamy w 300 ml wody, odstawiamy do wystudzenia.
Śmietankę kremówkę ubijamy, dodajemy cukier puder, mieszamy, następnie odkładamy 4 łyżki białej masy (wkładamy do lodówki). Teraz do kremu dodajemy mus truskawkowy,
całość mieszamy, również wkładamy do lodówki.
Gdy galaretka ma oznaki tężenia wąskim strumieniem wlewamy ją do kremu truskawkowego, mieszamy. Masę ponownie wkładamy do lodówki, aby nie była zbyt płynna kiedy będziemy nią przekładać tort.
Odpowiednio gęstą masą przekładamy krążki biszkoptowe. Wierzch i boki tortu smarujemy białym, wcześniej odłożonym, kremem.
Tort możecie udekorować według własnego pomysłu albo skorzystać z mojej propozycji dekoracji.
Uwaga: Tort nie jest zbyt przesłodzony, jeżeli lubicie słodsze ciasta, proponuję dodać więcej cukru do kremu truskawkowego.
Smacznego.
Beatko, jestem pod wrażeniem, nie tylko jest piękny, ale dobór smakowy jak najbardziej w moich smakach, super !
OdpowiedzUsuńEwuś pod wrażeniem to ja zawsze jestem, jak Ty takie cudne ciacha pieczesz, że aż szkoda jeść. Nic tylko siąść, patrzyć i podziwiać. :) pozdrawiam :)
UsuńPiękny i apetycznie kuszący :) wspaniały!!!!
OdpowiedzUsuńBeatko bardzo mi miło słyszeć od Ciebie takie słowa. Twoje ciasta zawsze są apetyczne i warte uwagi. :)
Usuńkocham tort o smaku truskawkowy mniammmmmmmmmmm
OdpowiedzUsuńZafundowałam wszystkim namiastkę lata :) Czekam z utęsknieniem na świeże truskawki.
UsuńCudowny, siostra musiała być zachwycona :)
OdpowiedzUsuńByła :))
UsuńWspaniały!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :)
Usuń