Składniki, których będziemy potrzebować:
- parówki z cielęciną 6 sztuk
- czerwona fasola konserwowa 1 puszka
- kukurydza konserwowa 1/2 puszki
- świeża zielona papryka 1 sztuka
- świeża czerwona papryka 1 sztuka
- cebula biała 1 sztuka (średnia)
- koncentrat pomidorowy 2 łyżeczki
- olej rzepakowy wielkopolski aromatyzowany czosnkiem (informacje jak go uzyskać znajdziecie tutaj) 4 łyżki
- woda 5 łyżek
- sól
- pieprz czarny świeżo mielony
- papryka czerwona ostra w proszku 1/2 łyżeczki*
* Zamiast papryki w proszku można dać kawałeczek świeżej papryczki chili
Sposób wykonania:
Parówki obieramy z foliowych osłonek, nacinamy delikatnie nożem w kilku miejscach, uważając aby nie przeciąć ich całkowicie.
Kolorową paprykę myjemy, pozbawiamy gniazd nasiennych, kroimy w drobną kosteczkę. Kukurydzę i fasolę osączamy z zalewy. Fasolę dodatkowo przepłukujemy wodą. Cebulę obieramy, kroimy w drobną kostkę. Na patelnię wlewamy dwie łyżki oleju, wrzucamy paprykę i cebulę. Podsmażamy około 10 minut, dodajemy kukurydzę, fasolę oraz koncentrat pomidorowy, wlewamy wodę. Całość mieszamy, doprawiamy solą, pieprzem i ostrą papryką. Dusimy 2- 3 minuty.
W tym czasie na oddzielną patelnię wlewamy pozostały olej i obsmażamy na nim parówki do zrumienienia.
Na półmisek wykładamy gorące warzywa, na nich układamy usmażone parówki. Podajemy ze świeżym pieczywem.
Smacznego.
Smacznego.
bardzo fajne przygotowanie parówek! zazwyczaj nie jem takich rzeczy, ale czasami jak najdzie ochota.... w takie oprawie są nieziemskie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Zuza. Jeśli ktoś lubi wyraziste w smaku śniadania, to jak najbardziej polecam to danie.
UsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń