Składniki, których będziemy potrzebować:
biszkopt:
- jajka 4 sztuki
- mąka pszenna 100 g
- cukier 200 g
- kakao 2 łyżki
- śmietanka 30% 300 ml
- cukier puder 5 łyżek
- truskawki 500 g (300 g na mus + 200 g pokrojone na połówki)
- galaretka truskawkowa 1 opakowanie
- żelatyna 2 łyżki (płaskie)
- dżem truskawkowy 3 łyżki
- płatki migdałów 100 g (do posypania wierzchu ciasta)
- migdały mielone 50 g (do obsypania boków ciasta)
Sposób wykonania:
Biszkopt:
Białka oddzielić od żółtek. Mikserem ubić białka na sztywną pianę, dodać cukier, nadal ubijać. Utrwaloną cukrem pianę połączyć z żółtkami, ubijać na wolnych obrotach do momentu, aż w masie pojawią się pęcherzyki powietrza. Dodać mąkę, kakao, całość delikatnie wymieszać drewnianą łyżką*.
Biszkopt wlać do tortownicy posmarowanej margaryną i posypanej bułką tartą. Piec w temperaturze 180 stopni przez 30 minut. Pod koniec pieczenia (ostatnie 10 minut) zmniejszyłam temperaturę na 160 stopni. Upieczony biszkopt lekko przestudzić,
okroić brzeg formy i odpiąć obręcz spinającą**.
Nasze ciasto należy przekroić poziomo na dwa mniej więcej równe krążki.
*Jeżeli mieszamy biszkopt zgodnie z ruchem wskazówki zegara, to konsekwentnie musimy pozostać przy takim mieszaniu. Innymi słowy biszkopt powinno się mieszać nie zmieniając kierunku mieszania. Zapobiega to upadaniu ciasta.
** Biszkopt po upieczeniu zawsze trochę opada. Zbyt późne zdjęcie obręczy spowoduje, że biszkopt opadnie nierównomiernie, a dokładniej opadnie środek a boki będą wstrzymywane przez blaszaną obręcz.
Uwaga: Składniki na tortownicę o średnicy 24 cm.
Masa truskawkowa:
Truskawki (300 g) zblendować, dodać cukier puder. Śmietankę ubić, połączyć z musem truskawkowym. Całość delikatnie wymieszać. Część masy (kilka łyżek) odłożyć do oddzielnej miseczki, będzie nam potrzebna do wysmarowania wierzchu i boków ciasta. Do pozostałej masy dodać kawałki truskawek, lekko przemieszać, po czym wstawić masę do lodówki.
Galaretkę truskawkową wymieszać z żelatyną i tę mieszankę rozpuścić w szklance wody, schłodzić. Gdy będzie zimna połączyć ją z masą śmietankowo- truskawkową. Masę wstawić ponownie do lodówki, aby nieco zgęstniała.
W tym czasie na nowo złożyć tortownicę, na jej dno włożyć jeden krążek biszkoptowy, posmarować go dżemem truskawkowym. Jeżeli masa wykazuje oznaki gęstnienia, wlać ją do tortownicy i przyłożyć drugim krążkiem ciasta. Całość wstawić do lodówki na kilka godzin. Po tym czasie delikatnie, ostrym nożem okroić brzeg formy i odpiąć metalową
obręcz. Wierzch i boki ciasta posmarować odłożoną wcześniej masą, obsypać płatkami migdałów oraz mielonymi migdałami.
Gotowy torcik wstawić do lodówki. Schłodzony smakuje najlepiej.
Smacznego.
"Niebo w gębie" - Beatko wygląda zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu :)
UsuńBardzo apetyczne, lubię takie ciasta!
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu :)
UsuńWygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńJa ciągle kupuję truskawki, jakbym się chciała najeść na zapas... ;)
mam to samo :)
UsuńTorcik rozpływa sie w ustach. Piekłam go juz wiele razy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie: http://karolinakuchmaci.blogspot.com/
PS:Obserwuję i liczę na rewanż
Bardzo się cieszę Karolinko, że torcik smakował. A do Ciebie chętnie będę zaglądała. :)
Usuń