Pierwszy raz przygotowywałam śledzie w ten sposób. Nosiłam się z tym zamiarem od dawna, ale dopiero ostatnio udało mi się go zrealizować. W tej wersji śledzie są delikatne w środku, z chrupiącą skórką. Dobrze komponują się podane z pomidorkami koktajlowymi, smażoną cebulką i korniszonami. Polecam :)
Składniki, których będziemy potrzebować:
- świeże śledzie bez głów 600 g (8- 9 sztuk)
- cebula 1 sztuka (duża)
- sól
- pieprz czarny mielony
- jajko 2 sztuki
- bułka tarta 1 szklanka
- sól
- pieprz czarny mielony
- czosnek granulowany 1 łyżeczka
dodatkowo:
- olej do smażenia około 3/4 szklanki
- pomidorki koktajlowe 200 g
- korniszony 100 g
Sposób wykonania:
Śledzie płuczemy pod bieżąca wodą. Teraz najtrudniejsze, czyli musimy pozbyć się kręgosłupa i ości.
Jak to zrobić? Ja to robię tak: Śledzie nacinam wzdłuż ostrym nożem, aby dostać się do kręgosłupa. Następnie kręgosłup usuwam razem z przylegającymi do niego ościami, robię to bez użycia jakichkolwiek narzędzi. Zwyczajnie podhaczam go nożem, tu jeszcze używam narzędzi :),
chwytam palcami i odrywam. Odcinam ogon, ścinam płetwę grzbietową.
Tak przygotowane śledzie solimy, oprószamy pieprzem, wkładamy do miski. Cebulę obieramy, kroimy w piórka, obkładamy nią śledzie. Całość odstawiamy na dwie godziny w chłodne miejsce.
Jaja wybijamy na talerz, roztrzepujemy widelcem, doprawiamy solą, pieprzem, czosnkiem granulowanym. Na drugi talerz wsypujemy bułkę tartą. Jesteśmy gotowi do smażenia.
Jeszcze tylko rozgrzewamy olej na patelni. Śledzie panierujemy w jajku, następnie bułce, smażymy na rozgrzanym oleju po 2- 3 minuty z każdej strony. Smażymy
oczywiście na wolnym ogniu, żeby rybka zbyt szybko nie przypaliła się z wierzchu.
Uwaga: Jak być może zauważycie na zdjęciach, smażyłam śledzie na dwa sposoby. Część tuszek przed panierowaniem rozłożyłam, a część rybek pozostawiłam w tradycyjnej formie. W wersji rozłożonej należy śledzie piec nieco krócej, bo ciepło przenika do nich szybciej. Śledzie panierowane w całości, trzeba piec około minutki dłużej na wolnym ogniu.
Po upieczeniu śledzi, na patelni podsmażamy cebulę. Można ją tylko zeszklić lub zrumienić, to już zależy od waszych preferencji smakowych.
Śledzie podajemy gorące z podsmażoną cebulką. Do tego polecam pomidorki koktajlowe i korniszony, a i pieczywo, koniecznie :)
Smacznego.
Coś pysznego☺
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńWzajemnie :)
Usuń