Mięso z rosołu, trzeba jakoś je zagospodarować. Tym razem padło na ślimaczki z ciasta francuskiego z mięsnym farszem. Bardzo prosta i smaczna przekąska. Smakują zarówno na ciepło, jak i na zimno. A Wy jakie macie sposoby, żeby mięso z rosołu się nie zmarnowało? Jeśli nie macie pomysłu to skorzystajcie z mojego przepisu.
😉😋
Składniki, których będziemy potrzebować:
- ciasto francuskie (XXL) 2 opakowania
farsz:
- mięso wołowe ugotowane (z rosołu) 300 g
- cebula 100 g
- czosnek 2 ząbki
- jajko 1 sztuka
- suszone pomidory 100 g
- ser żółty Gouda 60 g
- olej słonecznikowy 2 łyżki
- sól
- pieprze czarny mielony
- słodka mielona papryka 1/2 łyżeczki
- oregano (suszone) 1/2 łyżeczki
dodatkowo:
- jajko 1 sztuka
- ser żółty 20 g
Sposób wykonania:
Cebulę i czosnek obieramy, kroimy w kostkę i podsmażamy na oleju do momentu zrumienienia.
Mięso wołowe, wystudzoną cebulę z czosnkiem oraz suszone pomidory mielimy w maszynce do mięsa. Dodajemy przyprawy, ser żółty starty na tarce o grubych oczkach, surowe jajko. Wszystkie składniki mieszamy tak, aby powstała jednolita masa. Farsz dzielimy na dwie równe części.
Rozwijamy pierwszy arkusz ciasta francuskiego, całą jego powierzchnię pokrywamy równomiernie połową farszu. Tak przygotowane ciasto zwijamy w rulon wzdłuż dłuższego boku.
Następnie rulon kroimy na plastry o szerokości około 1.5 centymetra. Plastry ciasta z nadzieniem układamy na płasko na blaszkę wyłożoną folią aluminiową lub papierem do pieczenia.*
* Z doświadczenia wiem, że lepszy będzie papier. Po upieczeniu ślimaczki łatwo i szybko można z niego zdjąć. Jest to ważne szczególnie wtedy, gdy potrzebujemy blaszki do upieczenia kolejnej partii ślimaczków. Do folii ślimaczki przywierają na dłużej i na ogół dopiero po przestudzeniu można je bez uszczerbku zdjąć z blachy.
Brzegi ślimaczków smarujemy roztrzepanym jajkiem. Jeżeli chcemy, wierzch każdego z nich posypujemy startym serem żółtym. Sama upiekłam połowę z serem a drugą połowę bez sera, tak dla porównania. W sumie wszystkie mi smakowały, więc polecam obie wersje.
Ślimaczki wkradamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Pieczemy 25- 30 minut.
Podajemy jako samodzielną przekąskę na ciepło lub zimno, albo w połączeniu z barszczem czerwonym.
Smacznego.