czwartek, 4 grudnia 2014

Koreczki wg Miśka...

Generalnie mój mąż, w kwestii gotowania, zdaje się na mnie. Tym razem postanowił mnie zaskoczyć i zrobił kolacyjkę w formie koreczków, czy może nawet szaszłyków.
Oczywiście w koreczkach najlepsze jest to, że można tam znaleźć połączenie absolutnie różnych smaków.
Jedyna zasada, której my się trzymamy, to: Ma być smacznie, kolorowo, z serem żółtym i obowiązkowo z pumperniklem...


Składniki, których będziemy potrzebować:
  • pumpernikiel 1 opakowanie
  • czerwone winogrona 15 dkg
  • ser żółty 10 dkg
  • ser wędzony 10 dkg
  • ser pleśniowy błękitny lazur
  • marynowane cebulki
  • marynowany czosnek
  • pomidorki koktajlowe
  • ogórek świeży 1/2 szt
  • kabanosy wieprzowe 1-2 sztuki
  • czarne oliwki
  • zielone oliwki nadziewane papryką
  • szynka szwarcwaldzka w plasterkach 1 opakowanie (10 dkg)
dodatkowo:
  • wykałaczki

Sposób wykonania:
Pumpernikiel kroimy na kostki o wymiarach 2cm x 2cm. Ogórka kroimy na grubsze plasterki, następnie te plasterki dzielimy na ćwiartki. Oliwki, marynowane cebulki i marynowany czosnek osączamy z zalewy. Ser wędzony i żółty kroimy w kostkę o wymiarach takich jak kostka z pumperniklu. 


Ser pleśniowy również kroimy w grubsza kostkę. Kabanos dzielimy na kawałki, szynkę zwijamy w rulonik. Przygotowane produkty nabijamy naprzemiennie na wykałaczki, w dowolnych konfiguracjach.
Najlepsze połączenie smaków, jakie stworzył mój mąż, to zestawienie czerwonego winogrona i błękitnego sera lazur. Doskonałe... mniam.

 


Smacznego.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj! Cieszę się, że jesteś. Jeśli masz jakieś pytania lub chcesz podzielić się swoją opinią na temat przepisu, napisz! Ten blog jest dla Ciebie... Do zobaczenia.