poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Galaretki wieprzowe

Co poradzę? Najbardziej smakuje mi właśnie galareta wieprzowa, drobiowa ujdzie, ale to nie ten smak. Jeżeli macie podobnie, zapraszam po przepis na domową galaretę wieprzową. Pyszności!

Składniki, których będziemy potrzebować:
  • golonka wieprzowa (duże) 2 sztuki (w sumie około 1.5 kg)
  • marchew 2 sztuki
  • pietruszka (korzeń) 1 sztuka
  • seler (korzeń) 1/2 sztuki
  • cebula 1 sztuka
  • kilka ziaren ziela angielskiego
  • kilka listków laurowych
  • pieprz czarny mielony
  • sól
dodatkowo:
  • nać pietruszki
  • patison konserwowy (firmy Rolnik) 1 słoiczek
  • czosnek 3 ząbki
  • żelatyna 2 łyżki

 

Sposób wykonania:
Warzywa obieramy, pozostawiamy w całości. Mięso myjemy, zalewamy wodą (taką ilością, która przykryje mięso), doprowadzamy do wrzenia. Od momentu zagotowania gotujemy nasze golonki na wolnym ogniu, pod przykryciem przez około 3 godziny. Mięso jest dobre wtedy, gdy odchodzi od kości. Godzinę przed końcem gotowania dodajemy marchew (w całości), pietruszkę, selera, liście laurowe i ziele angielskie. Pół godziny później wrzucamy cebulę (w całości).
Ugotowane golonki wyjmujemy z wywaru, gdy trochę przestygną, oddzielamy mięso od kości*. Mięso kroimy na drobne kawałeczki, jeżeli lubicie można również pokroić skórki z golonek i dodać do mięsa. Rozdrobnione mięso solimy, przyprawiamy pieprzem, całość dobrze mieszamy. Solą i pieprzem przyprawiamy również przestudzony wywar, dodajemy do niego także rozpuszczoną żelatynę**.

 

Teraz przygotowujemy pojemniczki na galaretki, u mnie są to filiżanki do kawy. Na dno każdej filiżanki wkładamy coś dekoracyjnego. U mnie był to listek natki pietruszki, mini patison i plasterek marchewki, tej z wywaru. U mnie obowiązkowo znajduje się tam również odrobina świeżego, drobno posiekanego czosnku. Dekorację przykrywamy porcją mięsa (2 kopiate łyżki), całość zalewamy przecedzonym wywarem. tak przygotowane galaretki odstawiamy w chłodne miejsce, najlepiej na całą noc, aby stężały.
 

Przed podaniem galaretki wyjmujemy z filiżanek, układamy na półmisku dekoracją do wierzchu. Podajemy z octem i świeżym pieczywkiem. Oczywiście ocet można zastąpić sokiem z cytryny, ale ja najbardziej lubię z octem.


 



*Mięsa przed oddzieleniem od kości nie studzimy całkowicie, ponieważ bardzo zimne trudniej jest oddzielić od kości.

** Żelatynę zalewam 3 łyżkami zimnej, przegotowanej wody. Odstawiam na chwilę, aby napęczniała. Następnie wlewam do niej
kilka łyżek wywaru, mieszam i wlewam do garnka z naszym wywarem (galaretą).


 

Smacznego.




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj! Cieszę się, że jesteś. Jeśli masz jakieś pytania lub chcesz podzielić się swoją opinią na temat przepisu, napisz! Ten blog jest dla Ciebie... Do zobaczenia.